Wydawałoby się, iż z racji ograniczeń wzroku i słuchu, głuchoniewidomi w ogóle nie oglądają filmów. Jednakże stwierdzić należy, iż jest wręcz przeciwnie. Pewnym jest natomiast, iż odbiór przez nich sztuki filmowej jest inny niż u ludzi dobrze widzących i słyszących, że nie są w stanie odebrać wszystkich niuansów obrazu i dźwięku. Lecz jeśli chcą, mogą cieszyć się tym rodzajem rozrywki. Z racji jednak na oczywiste ograniczenia, robią to nieco rzadziej niż pozostała część społeczeństwa.
Pierwszy ze sposobów oglądania filmów jest taki sam, jak u pozostałych ludzi. Jeśli stan wzroku i słuchu na to pozwala, głuchoniewidomi mogą cieszyć się filmem tak, jak wszyscy, przy czym również wspomagać się mogą różnego rodzaju lornetkami, okularami itp.
Gdy jednak ich stan wzroku jest na tyle słaby, iż nawet z bliska nie widzą tego, co dzieje się na ekranie, mogą słuchać ścieżki dźwiękowej. Gdy nie rozumieją dialogów w filmie z powodu nieznajomości języka, bądź słabego słuchu i nie są w stanie czytać wzrokiem napisów z tłumaczeniem, mogą odczytywać je za pomocą syntezatora mowy w komputerze, tablecie czy smartfonie lub ktoś może czytać głuchoniewidomemu je i przekazywać za pomocą którejś z metod komunikacji.
Kolejnym ze sposobów oglądania filmów przez osoby głuchoniewidome jest audiodeskrypcja, czyli słowny opis obrazów i treści wizualnych, umożliwiający osobom z dysfunkcją narządu wzroku zrozumienie i korzystanie z informacji, które z różnych względów mogą być dla nich niedostępne. Taki przekaz polega na tym, iż w filmie nagrana jest dodatkowa ścieżka dźwiękowa z opisem słownym tego, co dzieje się na ekranie. Lektorem może tutaj być zarówno człowiek, jak i syntezator mowy.